Dziękuję Panie Wacławie!

Ku słońcu

Wzięcie udziału w uroczystym otwarciu wystawy obrazów Pana Wacława Kochanowicza miałem twardo wpisane w kalendarz – więc gdy córka Artysty, jak ostatnio usłyszałem
w reportażu Radia Rzeszów – Jego menedżer, zapytała czy mógłbym uczestniczyć
w dzisiejszym wernisażu i dokonać uroczystego otwarcia wystawy, byłem tą propozycją autentycznie zaszczycony i uradowany. Radość nie trwała jednak długo – okazało się bowiem przed kilkoma dniami, że w sytuacji wyższej konieczności służbowej nie będę mógł dzielić
z Państwem radości z uczestnictwa w dzisiejszym wernisażu. Stąd ten list, o którego odczytanie poprosiłem córkę Mistrza. Czytaj dalej…